fbpx

Kościół Pokoju w Poczdamie

0 Comments

Kościół Pokoju (Friedenskirche) Sanssouci Poczdam

Największy wpływ na dzisiejszy wygląd całego założenia Sanssouci wywarli dwaj królowie: Fryderyk II Wielki i władający osiemdziesiąt lat po nim, Fryderyk Wilhelm IV. Ci dwaj wielcy władcy, niezwykle wrażliwi na punkcie sztuki i architektury, mieli do dyspozycji najwybitniejszych architektów i budowniczych, którzy spełniali ich wszystkie architektoniczne zachcianki. Jednak w przeciwieństwie do Fryderyka II, który toczył wojny, a pozostały czas spędzał w Pałacu Sanssouci, Fryderyk Wilhelm IV odbył w 1828 roku (w wieku 33 lat) podróż do Włoch, gdzie odwiedził Weronę, Mediolan, Wenecję, Florencję, Rzym czy Neapol. W trakcie swojego tournée nie tylko poddał się rozważaniom architektonicznym, ale również wykonał tysiące rysunków. Do dziś zachowało się z tej podróży 3600 arkuszy, które wraz z notatkami tworzą niesamowity obraz XIX – wiecznych Włoch. Z tej podróży zachowały się również listy, które Fryderyk Wilhelm (jeszcze wtedy książę) pisał do swojej żony. Pisane były one w formie pamiętnika, emanują dowcipem i radością życia. Przechowywane są w Tajnych Archiwach Państwowych w Berlinie – Dahlem.

Fryderyk Wilhelm IV, nazywany „romantykiem na tronie” był uzdolniony artystycznie. Rysował przy każdej możliwej okazji, na każdej namacalnej powierzchni. W młodości jego nauczycielem był m.in. Karl Friedrich Schinkel, wybitny architekt, który w późniejszych latach pracował dla króla. Kiedy w 1840 roku Fryderyk Wilhelm IV wstąpił na tron, nie mógł sobie już pozwolić na podróże do ukochanych Włoch. Natomiast dysponował on odpowiednia wiedzą, planami i pieniędzmi, które pomogły mu stworzyć fragment Włoch pod pruskim niebem. W tym celu zatrudnił nie tylko Schinkla, ale i jego uczniów: Friedricha Augusta Stulera, Ludwiga Presiusa czy Christiana Daniela Raucha. Pod skrzydłem króla pracowali również dwaj architekci krajobrazu: Peter Joseph Lenne i Herman von Puckler – Muskau.

Jednym z najważniejszych projektów był Kościół Pokoju w Poczdamie. Fryderyk Wilhelm IV uwielbiał przebywać w Pałacu Sanssouci (znacznie go przebudował), jednak jego stosunek do religii był zgoła inny niż Fryderyka II. Jego wielki poprzednik był deistą i uważał, iż nie rządził z łaski Boga, lecz dzięki dziedziczeniu. Natomiast Fryderyk Wilhelm IV był niezwykle religijny i uważał, że jego władza pochodzi od Boga. Dlatego też podjął decyzję o budowie Kościoła Pokoju na przeciwległym krańcu Parku Sanssouci, jako przeciwieństwo świeckości i tradycji oświeceniowych.

Fryderyk Wilhelm IV stworzył pierwszy szkic Kościoła Pokoju już w 1839 roku. Opierał się on na wczesnochrześcijańskim kościele Św. Klemensa w Rzymie. Praca nad projektem trwała dwa lata. Ludwig Presius uwzględnił wszystkie życzenia króla, niestety zmarł po trzech miesiącach od rozpoczęcia budowy i dalszymi pracami kierował Stüler. Kościół poświęcono uroczyście 12 lipca 1848 roku, dopiero dwa lata później ukończona została dzwonnica. Obecnie, to właśnie za sprawą dzwonnicy wielu turystów odnajduje świątynię, gdyż tylko ją widać z daleka spomiędzy starych platanów, buków, dębów i cisów.

Dzwonnica

Ma 42 metry wysokości i wzorowana była na wieży kościoła Santa Maria in Cosmedin w Rzymie. Posiada siedem otwartych kondygnacji. Na wysokości trzeciej kondygnacji, nad mechanizmem zegarowym w wieży znajdują się cztery dzwony: Gloria, Łaska, Dobroć (Clementia), Pokój (Pax). Pochodzą one z okresu budowy kościoła. Wykonane zostały w warsztacie berlińskiego dzwonnika Hackenschmidta. To, iż są oryginalne jest fenomenem, gdyż w trakcie samej drugiej wojny światowej w Niemczech przetopiono ponad 70 tysięcy dzwonów kościelnych. Mimo, iż swym zewnętrznym wyglądem dzwonnica nawiązuje do stylu romańskiego, z technicznego punktu widzenia była bardzo nowoczesna jak na tamte czasy. Szkielet wieży dzwonnej stanowi żeliwna konstrukcja z ozdobnymi, spiralnymi schodami po środku. Niestety na przestrzeni lat nieograniczone przenikanie deszczówki, niewystarczający system odprowadzający wodę i brak konserwacji doprowadziły do poważnych uszkodzeń korozyjnych całej żeliwnej konstrukcji. Już w 1905 r. Usunięto żeliwne płyty połączone ze ścianami zewnętrznymi i zastąpiono je masywnymi kondygnacjami żelbetowymi. Po ponad stu latach dzwonnica zmaga się z kolejnymi problemami. Popękały betonowe podłogi, stalowe zbrojenie zniszczone jest przez rdzę, widać liczne ubytki w łukowatych otworach okiennych. Zdemontowany został krzyż, gdyż istniała obawa że się zawali, a wskazówki zegara już od wielu lat nie wskazują odpowiedniej godziny. W 2021 roku ma się rozpocząć generalny remont wieży, który pochłonie kilkaset tysięcy euro.

Dziedziniec i posąg Chrystusa Pocieszyciela

Przed wejściem do Kościoła Pokoju znajduje się duży, otwarty zewnętrzny dziedziniec otoczony arkadowym przejściem. Po środku dziedzińca, od ponad 170 lat, stoi posąg Chrystusa. Emanuje on wewnętrznym spokojem, roztacza wokół siebie szczególną aurę. Nazywany jest Chrystusem Pocieszycielem, który poprzez spojrzenie i rozłożone ręce pociesza chrześcijan, dając nadzieję na życie wieczne.

Oryginał rzeźby znajduje się w katedrze w Kopenhadze. Jego twórcą był Duńczyk, Bertel Thorvaldsen, jeden z najbardziej wpływowych rzeźbiarzy klasycyzmu. Mieszkał i tworzył w Rzymie, stąd jego prace w większości inspirowane były mitologią. Rzeźba Chrystusa Pocieszyciela była jego jednym z pierwszych dzieł religijnych. Powstała dokładnie dwieście lat temu, w 1821 roku. Statuetki Chrystusa „Thorvaldsena” szybko zaczęły zdobić kościoły, a nawet nagrobki. Do dziś repliki naturalnej wielkości znajdują się nie tylko w Europie, ale i w Stanach Zjednoczonych. Gipsowe odlewy pomnika trafiły do Prus w 1835 roku.

Posąg został wykonany na życzenie króla w 1851 roku przez Juliusa Winkeimanna. Pomimo swych rozmiarów jest on niezwykle lekki, gdyż nie został odlany z brązu lecz jest galwanizacją. W połowie XIX wieku ten proces technologiczny uważano za niezwykle nowoczesny. Gipsowa forma zdjęta z oryginalnego pomnika z Kopenhagi zastała pokryta specjalnym lakierem przewodzącym, a następnie zanurzona w kąpieli galwanicznej. W ten sposób niewielka warstwa miedzi osadzona na powierzchni, stworzyła niezwykle cienką warstwę metalu, od ok. 2 do 5 milimetrów. Dzięki temu figura mierząca 3,5 metra wysokości jest lekka, ale co za tym idzie, podatna na uszkodzenia.

Na brzegu fontanny znajduje się starożytny gracki napis „umyj się z grzechu, nie tylko twarz”.

Na lewo od posągu Chrystusa, pod arkadami we wnęce znajduje się rzeźba Christiana Aniela Raucha, przedstawiająca modlącego się Mojżesza, wspieranego przez arcykapłanów Aarona i Hura.

Wnętrze Kościoła Pokoju

Do wnętrza Kościoła Pokoju dostajemy się poprzez tzw. narthex, czyli podłużny, wąski przedsionek, jaki budowano przy wczesnochrześcijańskich i bizantyjskich bazylikach. Świątynia jest trójnawową bazyliką z zamkniętą półkoliście absydą. Również nawy boczne posiadają niewielkie absydy. Kościół pokryty jest spłaszczonym, drewnianym stropem ozdobionym kasetonami. Nawa główna połączona jest z nawami bocznymi półkolistymi arkadami, wspartymi na kolumnach jońskich.

We wnętrzu Kościoła Pokoju największą uwagę przykuwa mozaika. Pochodzi ona z kościoła Św. Cypriana na wyspie Murano, nieopodal Wenecji. Wykonana została w połowie XIII wieku i zdobiła absydę tego wczesnośredniowiecznego kościoła. Podczas swojej drugiej podróży do Włoch, Fryderyk Wilhelm IV dowiedział się o planach zburzenia świątyni. Postanowił zakupić mozaikę za 385 talarów. W latach 1835/1836 została ona usunięta przez włoskich specjalistów i zamontowana na 111 płytach gipsowo – kartonowych, a następnie drogą wodną przetransportowana do Poczdamu. Przed rozpoczęciem budowy Kościoła Pokoju, wprowadzono zmiany w projekcie absydy, by została ona wzniesiona zgodnie z wymiarami mozaiki. 800 lat, 60 metrów kwadratowych i niebywała precyzja wykonania zachwyca każdego. W centralnej części mozaiki przedstawiony został Chrystus na tronie. Nad jego głową unosi się Duch Św. w postaci gołębicy. W lewej ręce trzyma Księgę Życia, a prawą unosi w geście błogosławieństwa. Jest to tzw. Deesis, czyli kompozycja z Chrystusem na tronie jako władcą, z Maryją i Janem Chrzcicielem u boku. Za Maryją znajduje się apostoł Piotr, natomiast za Janem Chrzcicielem stoi Św. Cyprian w biskupiej szacie. Na skraju mozaiki przedstawiono archanioła Rafaela i Michała, a pomiędzy ich głowami umieszczono symbol Chrystusa – baranka. Na absydzie dostrzec można dwa napisy. Pierwszy, w języku łacińskim pochodzi z Księgi Psalmów i brzmi: „Panie, miłuje dom, w którym mieszkasz i miejsce, gdzie przebywa Twoja chwała”. Drugi napis, w języku niemieckim głosi: „W Nim bowiem mieszka cała Pełnia, Bóstwo na sposób ciała” i pochodzi z Listu do Kolosan 2,9.

W prezbiterium znajduje się cyborium, czyli baldachim ołtarzowy, wsparty na czterech kolumnach wykonanych z jaspisu syberyjskiego. Był to podarunek od cara Rosji, Mikołaja I. Siostra Fryderyka Wilhelma IV, Charlotta Pruska wyszła za mąż za cara Rosji, przeszła na prawosławie i nadano jej imię Anastazja Fiodorowna. Pod cyborium znajduje się ołtarz, wykonany z białego marmuru.

Życzeniem Fryderyka Wilhelma IV było pochowanie go w Kościele Pokoju. Stojąc przed ołtarzem, u naszych stóp znajdują się dwie masywne, marmurowe płyty nagrobne. Kryją one kryptę królewską, w której znajdują się dwa sarkofagi wykonane z cyny angielskiej, ze szczątkami króla i jego żony, Elżbiety Ludwiki. Na płytach widnieją te same napisy co na sarkofagach: „Tu spoczywa w Bogu, Jego Zbawicielu, w nadziei na błogosławione zmartwychwstanie i łaskawy sąd, oparty wyłącznie na zasłudze Jezusa Chrystusa, naszego Najświętszego Odkupiciela i jednego życia”. Serce Fryderyka Wilhelma IV znajduje się w Mauzoleum za Pałacem Charlottenburg w Berlinie.

Kościół Pokoju – Mauzoleum

Przez setki lat, członków rodziny Hohenzollernów chowano w krypcie Katedry Berlińskiej. Jednak co ciekawe nie spoczął tam żaden z trzech niemieckich cesarzy. Wilhelm I spoczywa w Mauzoleum za Pałacem Charlottenburg w Berlinie, Wilhelm II w Mauzoleum za zamkiem Doorn w Holandii, a Fryderyk III wraz ze swą najbliższą rodziną pochowany jest w Mauzoleum przy Kościele Pokoju w Poczdamie.

Jeszcze jako pruski książę, cesarz Fryderyk III , podczas jednej ze swych podróży zachwycił się górską kaplicą w Innichen (Południowy Tyrol), która wzorowana była na kaplicy na Kalwarii w Jerozolimie i wyraził życzenie, by być pochowanym w podobnym budynku.

Gdy zmarł w 1888 roku, jego szczątki spoczęły w zakrystii przylegającej do nawy bocznej Kościoła Pokoju. Byli tam już pochowani jego dwaj synowie, którzy zmarli przedwcześnie: Zygmunt i Waldemar. W tym samym czasie rozpoczęto budowę mauzoleum po północno – wschodniej stronie świątyni. Zgodnie z projektem Juliusa Raschdorffa ( budowniczego Katedry Berlińskiej), powstał okrągły budynek z kryptą i niewielkim, przylegającym prezbiterium. Wzniesiony w stylu włoskiego renesansu z elementami barokowymi, nie do końca pasuje do prostego, neoromańskiego stylu kościoła.

Po ukończeniu mauzoleum, trumny ze szczątkami cesarza i jego synów zostały przeniesione z zakrystii do krypty pod rotundą. W 1901 roku pochowano tu również żonę cesarza, Wiktorię. Wspaniałe sarkofagi Fryderyka III i Wiktorii wykonał rzeźbiarz Reinhold Begas (Fontanna Neptuna w Berlinie). Kolejny pochówek w mauzoleum miał miejsce w 1991 roku. Została tu przewieziona trumna Fryderyka Wilhelma I (Króla Żołnierza), którą wywieziono z kościoła garnizonowego w Poczdamie pod koniec II wojny światowej, wraz z trumną Fryderyka II. Podczas gdy Fryderyk II spoczął na tarasie Pałacu Sanssouci, tak jak sobie tego życzył, tak prosta trumna Fryderyka Wilhelma I stoi na schodach przed ołtarzem mauzoleum.

Niestety nie ma możliwości wejścia do mauzoleum. Masywne drzwi prowadzące do wnętrza zabezpiecza ciężka krata.

Na wschód od Kościoła Pokoju rozciąga się urocze, sztuczne jeziorko, natomiast od strony zachodniej do kościoła przylega kolejny, tym razem prostokątny, krużganek. I tu warto zatrzymać się na chwilę i spojrzeć na niezwykły portal, tzw. Heilsbronn. Jest to replika romańskiego portalu w dawnym refektarzu klasztoru w miejscowości Heilsbronn w Środkowej Frankonii. Oryginał portalu już niestety nie istnieje. W 1884 roku został on przeniesiony do Muzeum Narodowego w Norymberdze i całkowicie zniszczony w ostatnich dniach II wojny światowej. Na szczęście słynny architekt, Ludwig Hesse podczas swej wizyty w Heilsbronn w 1828 roku zachwycił się portalem i zlecił wykonanie kopii. Najpierw wykonany został odlew gipsowy, a następnie został on wypalony w glinie. Niestety kolejnym władcom pruskim nie przypadł on do gustu i przez kilka lat stał on w ogrodzie Tobiasa Feilnera, berlińskiego producenta gliny. Dopiero dwa lata po śmierci Fryderyka Wilhelma IV portal został wkomponowany w zbudowania Kościoła Pokoju.

5/5 - (2 głosów)

Categories:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *