fbpx

Pałac miejski w Poczdamie

0 Comments

Stary Rynek w Poczdamie 

 Po zakończonej wojnie trzydziestoletniej, elektor brandenburski Fryderyk Wilhelm (zwany Wielkim Elektorem), podjął decyzję o całkowitej przebudowie Poczdamu. Zakupił on istniejący już zameczek, który zabezpieczał przeprawę przez Hawelę i postanowił go przebudować. Kolejną decyzją Wielkiego Elektora było przeniesienie całego dworu z Berlina do Poczdamu, co wiązało się z kolejną rozbudową. W tym celu rozebrano wiele istniejących wokół kamienic, a ich właściciele otrzymali stosowne odszkodowania. W ten sposób, w ciągu kilku lat, w samym centrum miasta, powstał czteroskrzydłowy pałac z dziedzińcem paradnym, otoczony fosą. Bagnisty teren wokół pałacu został osuszony, wzniesiono na nim dworskie i wojskowe budynki, takie jak stajnie, ujeżdżalnie, wytyczono plac apelowy, powstały reprezentacyjne budynki dla pracowników sądu, powstał Kościół Garnizonowy.

  Kiedy w 1740 roku na tron wstąpił Fryderyk II, postanowił na nowo zaprojektować Poczdam w najdrobniejszych szczegółach. Nie tylko zlecił budowę pałacu Sanssouci, ale również rozkazał przebudować wszystkie ulice i place miejskie. Dotyczyło to również pałacu i jego okolicy. Nadworny architekt Fryderyka Wielkiego, Knobelsdorff, nadał pałacowi rokokowy wygląd, a pobliskie kamienice otrzymały nowe, renesansowe fasady wzorowane na budowlach Włoch, Francji czy Holandii. W tamtym czasie Stary Rynek w Poczdamie uchodził za jeden z najpiękniejszych rynków w Europie. szczególnie wpływy włoskie były tu doskonale widoczne. Doradcą artystycznym Fryderyka II został Francesco Algarotti, który dostarczył władcy Prus odpowiednią literaturę architektoniczną. Znalazły się w niej cztery książki Andrea Palladia, który pokazał w jaki sposób można na nowo ożywić starożytną architekturę. Kościół Św. Mikołaja otrzymał fasadę na wzór rzymskiego kościoła Santa Maria Maggiore, a Stary Ratusz przebudowano na podobieństwo Palazzo Angarano w mieście Vincenza. Proste kamienice otrzymały fasady na wzór Palazzo Pompei, Palazzo della Sagra Consulta w Rzymie, Palazzo Guilio Capra czy Palazzo Porto Barbarano w Vincenzie. Po ukończeniu przebudowy Starego Rynku, król zlecił wykonanie wielu obrazów, przedstawiających nowy Poczdam. Kazał je powiesić w apartamentach gościnnych Nowych Komnat, aby zademonstrować zwiedzającym wspaniałość nowego kompleksu miejskiego. Należy jednak pamiętać, iż były to jedynie fasady, z którymi nie kryły się prawdziwe pałace lecz np. karczmy.

  Niestety pod koniec II wojny światowej ta cześć miasta została niemal całkowicie zniszczona. W nocy z 14 na 15 kwietnia 1945 roku nad Poczdamem pojawiły się alianckie bombowce, które w ciągu pół godziny zrzuciły na miasto ponad 800 bomb, zabijając 1600 osób i pozostawiając ok. 60 tyś. ludzi bez dachu nad głową, niszcząc ok. 1000 budynków. Usuwanie gruzów trwało latami. Ważną rolę odegrały tu kobiety, które odpowiedzialne były za wyburzanie pozostałych części zniszczonych budynków. Prawie 3,5 tyś. gospodyń domowych było filarem wspierającym odbudowę miasta. Część ruin zabezpieczono i przeznaczono do odbudowy (kościół św. Mikołaja, Stary Ratusz), a część, pomimo protestów mieszkańców, zrównano z ziemią (Pałac Miejski, Kościół Garnizonowy). Aż do 1960 roku ruiny pałacu kształtowały centrum Poczdamu.

  Dopiero po jego wyburzeniu powstało miejsce na nowe centrum miasta pod patronatem socjalistów. Pod hasłem „Budujemy socjalistyczny Poczdam – Poczdam będzie piękniejszy niż kiedykolwiek”, wzniesiono tu w 1977 roku Instytut Kształcenia Nauczycieli, który nie tylko przygotowywał kadrę nauczycielską, ale i dokształcał dyrektorów szkół w całym NRD. Dom został zbudowany w latach 1971-1977 według planów architektów Seppa Webera, Wolfganga Merza, Dietera Lenza i Herberta Gödicke – w oparciu o bibliotekę przy Platz der Einheit, ukończoną w 1974 roku. Podczas uroczystego otwarcia budynku, minister edukacji Margot Honecker nazwała budynek „Różą Luksemburg”. Po zjednoczeniu Niemiec budynek był siedzibą Uniwersytetu Nauk Stosowanych. W 2017 roku obiekt został zamknięty i trzy lata później zburzony.

  Pozostałością po socjalistycznej zabudowie Starego Rynku są osiedla mieszkaniowe, znajdujące się za kościołem Św. Mikołaja oraz „Interhotel” (obecnie hotel Mercure), który wyłania się zza budynku Landtagu. W 1967 roku, Walter Ulbricht wydał polecenie budowy hotelu, który będzie górował nad miastem. Miała to być socjalistyczna korona Poczdamu. Także dziś, sześćdziesięciometrową budowlę widać z prawie każdej części miasta (nawet z tarasu Sanssouci), przypominając turystom, że historia Poczdamu nie skończyła się wraz z abdykacją Hohenzollernów. Budynek jest solą w oku tych, którzy chcą miastu przywrócić historyczny wygląd. Między innymi miliarder, Hasso Plattner chciał wykupić hotel, by go następnie zburzyć i postawić galerię sztuki. Spotkał się jednak z silnym oporem obywateli, którzy uważają, iż jest to również jedna z kart historii Poczdamu i nie należy jej ot tak po prostu usunąć.

  Od 2010 roku Stary Rynek ulega ciągłym przeobrażeniom. Obecne władze miasta postanowiły przywrócić mu wygląd sprzed wojny. Już dzisiaj mawia się, że Stary Rynek jest nowym sercem miasta. Na miejscu zburzonego Pałacu Miejskiego wzniesiono budynek Landtagu, któremu nadano wygląd zewnętrzny zbliżony do przedwojennej budowli. Odtworzony został Pałac Barberini, Palazzo Pompei, a na miejscu zburzonego Instytutu Kształcenia Nauczycieli od 2021 roku wznoszone będą kolejne budynki nawiązujące fasadą do czasów Fryderyka II, jednak z nowoczesnym wnętrzem. Można tu odnieść wrażenie, jakby Poczdam próbował wymazać ze swej historii najbardziej mroczne czasy.

Pałac Miejski w Poczdamie, Landtag, a może „Landtagschloss”?

 W 2013 roku w centrum Starego Rynku stanął budynek do złudzenia przypominający z zewnątrz Pałac Miejski Fryderyka II. Czy dziś, ten budynek możemy również nazwać pałacem, skoro wznoszony był od początku z myślą o siedzibie parlamentu Brandenburgii, a jego wnętrza są nowoczesne, dostosowane do potrzeb biurowych? Pod koniec 2013 roku na zachodniej elewacji budynku pojawił się napis „Ceci n’est pas un chateau”, oznaczający „to nie jest zamek”. Była to inicjatywa artystki Anette Paul, która nawiązała do jednego z najsłynniejszych obrazów belgijskiego surrealisty René Magritte’a, z fajką i napisem „Ceci n’est pas une pipe” – „to nie jest fajka”. Twórca obrazu zastosował ten napis, by zaznaczyć, iż namalowana wyżej fajka jest jedynie jej wyobrażeniem, a nie fajką. W podobny sposób o nowym budynku chciała powiedzieć Anette Paul, iż jego obecny wygląd nie przesądza o jego istocie. Zaznaczyła również, że obecnie tym gmachem rządzi się demokratycznie, a nie absolutystycznie.

  Po II wojnie światowej oszacowano, iż ok. 80 procent murów zewnętrznych pałacu było stabilnych. Mimo protestów mieszkańców i architektów, biuro polityczne SED podjęło decyzję o rozbiórce ruiny, która w 1960 roku została wysadzona w powietrze. Podczas prac rozbiórkowych udało się ocalić wiele fragmentów fasady budynku, głównie rzeźb i kolumn. Zrównany z ziemią teren przekształcił się w węzeł komunikacyjny, zamiast planowanego Forum Libknechta, wytyczono tu drogi i skrzyżowania. Pod koniec lat 80 – tych podjęto decyzję o budowie teatru w miejscu nieistniejącego pałacu, jednak po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku nikt nie widział sensu w kontynuacji enerdowskiego projektu i powstałą konstrukcję zburzono.

  Od końca wojny Stary Rynek był jak otwarta rana, którą przez lata odczuwali mieszkańcy. Dopiero w 1999 roku rada miasta ogłosiła centrum Poczdamu terenem budowy, mającej na celu przywrócenie miejscu dawnej świetności. W 2005 roku parlament stanowy podjął uchwałę o budowie nowego budynku parlamentu w zarysie zabytkowego Pałacu Miejskiego w Poczdamie. Rok później rozpoczęły się badania archeologiczne całego terenu. Stworzenie projektu powierzono konsorcjum pod przewodnictwem Royal BAM Group i architektowi Peterowi Kulce. Kamień węgielny wmurowany został 16 lutego 2011 roku i po ponad dwóch latach budowy, 10 października 2013 roku, nastąpiło przekazanie budynku parlamentowi.

  Dzięki darowiźnie przekazanej przez Hasso Plattnera w wysokości 20 milionów euro, udało się zrekonstruować fasadę budynku. Została ona wykonana w oparciu o historyczne plany i zdjęcia, zrekonstruowane zostały również wszystkie elementy zdobnicze z piaskowca m.in. gzymsy i pilastry, a ich powierzchnie zostały obrobione ręcznie. Ponad 600 ocalałych elementów Pałacu Miejskiego ponownie wmurowano w ich pierwotne miejsce. Na specjalnie wzmocnionej attyce ustawiono 34 posągi, które zostały odtworzone lub odrestaurowane dzięki darowiznom. Są to m.in. Herkules, młodzieniec oparty o pień drzewa, Ariadna i Tezeusz, Andromeda i Perseusz, Urania, Terpsychora, Erato, Polihymnia. Cześć zachowanych figur w 1966 roku wywieziono do Berlina i do dziś zdobią one budynek Uniwersytetu Humboldta przy Unter den Linden.

  W elewacji budynku parlamentu doliczyć się można aż 187 pilastrów. Różnią się one szerokością i funkcją. Jest ich 16 rodzajów. Wykonane zostały, podobnie jak w przypadku oryginałów, z piaskowca sprowadzonego z saksońskich kamieniołomów. Dzięki kolejnej darowiźnie Plattnera, dach budynku został pokryty miedzią (zgodnie z oryginałem).

  We wnętrzu budynku Landtagu, zamiast bogatej ornamentyki fryderycjańskiego rokoka, panuje biel i czerwień, zgodnie z barwami flagi Brandenburgii. Sala plenarna zlokalizowana jest na pierwszym piętrze, od strony południowej, w miejscu, gdzie przed wojną znajdowała się sala balowa z widokiem na ogród i fontannę Neptuna. Może ona pomieścić 88 parlamentarzystów, natomiast na galerii dostępnych jest jeszcze 160 miejsc przeznaczonych dla widzów, oraz boczne loggie dla prasy. Nad wejściem do sali umieszczono białego orła, co stało się powodem debaty publicznej, gdyż zgodnie z nieoficjalnym hymnem „Märkische Heide”, orzeł powinien być czerwony. Nad głowami parlamentarzystów znajduje się okrągły otwór świetlny, przez który do wnętrza dostaje się dzienne światło. Można tu dostrzec pewne podobieństwo z budynkiem Reichstagu w Berlinie. Jedynym elementem wnętrza budynku, który nawiązuje do pałacu z czasów Fryderyka II, jest klatka schodowa Knobelsdorffa. Zdobi ją sześć oryginalnych płaskorzeźb z 1750 roku autorstwa Benjamina Giese. W narożnikach klatki schodowej dominują cztery marmurowe atlasy autorstwa Johanna Petera Benckerta, Johanna Gottlieba Heymüllera i Johanna Christopha Petzolda z 1748 r. Widać na nich ślady zniszczeń wojennych. Klatka schodowa, reprezentacyjne wejście i foyer wyłożono białym i jasnoszarym marmurem, pochodzącym z Grecji.

5/5 - (2 głosów)

Categories:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *