fbpx

Baszta lontowa w Kołobrzegu

0 Comments

Od momentu otrzymania praw miejskich w 1255 r. Kołobrzeg zaczął się dynamicznie rozwijać. Wyznaczono rynek, wybiegające z niego uliczki, przecinające się pod kątem prostym. Bogaci mieszkańcy wznosili piękne kamienice, a całe miasto w XIV w. zostało otoczone murami obronnymi. O bogactwie Kołobrzegu może świadczyć fakt, iż do końca XV w. w obrębie murów miejskich było to miasto całkowicie murowane. Średniowieczne miasto liczyło ok. 18 ha powierzchni. Mury miejskie miały długość 1570 m.

Dlaczego obecnie w Kołobrzegu nie możemy zobaczyć średniowiecznych murów obronnych? Po wojnie trzydziestoletniej ten system obronny uważano za przestarzały, więc mury zostały rozebrane. Przystąpiono do budowy nowożytnych fortyfikacji.

W skład murów wchodziły baszty. Do dnia dzisiejszego zachowała się tylko baszta lontowa (mylnie nazywana prochową) oraz baszta więzienna, której pozostały jedynie fragmenty.

Baszta lontowa w Kołobrzegu została wzniesiona na planie prostokąta. Posiada cztery kondygnacje, strych i piwnicę. Przykryta jest dwuspadowym dachem, wyłożonym czerwoną dachówką. Na ścianach budowli, północnej, jak i południowej, można dostrzec zdobienia w postaci pionowych lizen. W lizenach od strony południowej ( od strony parku) umieszczone zostały otwory strzelnicze, a od strony północnej – nisze okienne.

Do wnętrza baszty lontowej prowadzi gotycki portal, którego górna część została zamurowana.

W średniowieczu mury obronne spełniały swoje zadanie. W 1442 r. władze Kołobrzegu weszły w spór na tle finansowym z biskupem kamińskim, Zygfrydem II, który rzucił na miasto klątwę. W odwecie mieszkańcy Kołobrzegu powiesili na murach obronnych kilku duchownych. Konflikt między stronami nasilił się po zatwierdzeniu nowego biskupa Henninga I, któremu kołobrzeżanie odmówili złożenia hołdu. Nowy biskup ponownie obłożył kołobrzeżan klątwą i w 1462 roku postanowił zaatakować miasto. Pod dowództwem Dionizego von Osten z Płot, na Kołobrzeg ruszyło 1600 rycerzy i 700 chłopów. Mury miejskie skutecznie powstrzymały najeźdźców, którym udało się jedynie zniszczyć kilka wsi i przypędzić do Płot stado krów.

Niewiele natomiast pozostało z baszty więziennej, w której przez lata skazańcy czekali na wykonanie wyroku. Została uszkodzona w czasach nowożytnych i stanowi trwałą ruinę. Wybudowana została na planie kwadratu i posiadała 2 lub trzy kondygnacje. W związku z tym, iż średniowieczny Kołobrzeg znajdował się nieco niżej od poziomu obecnej zabudowy, widzimy tylko górną cześć baszty, a dokładnie ścianę frontową z niewielkimi oknami.

5/5 - (3 głosów)

Categories:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *