fbpx

Góra Chełmska w Koszalinie

0 Comments

Tajemnicza góra

Góra Chełmska w Koszalinie wydaje mi się miejscem nieodgadnionym, tajemniczym, wręcz mistycznym. Za każdym razem, kiedy spoglądam w stronę gęstych lasów porastających górę nad Koszalinem, zastanawiam się, jakich tajemnic ona strzeże. Mimo licznych badań przeprowadzonych przez archeologów, mimo wielu znalezisk. Od czasów pogańskich była miejscem kultu, miejscem grzebalnym, zapewne stały tu świątynie bogów pogańskich, odprawiano tu liczne obrzędy, składano dary … Mimo upływu czasu, mimo licznych przeobrażeń kulturowych i religijnych, charakter Góry Chełmskiej pozostaje niezmienny. Od wieków była ona, i wciąż pozostaje, miejscem kultu religijnego, przyciąga pielgrzymów i ludzi chcących obcować z naturą.

Góra Chełmska to pozostałość spiętrzonej moreny czołowej, powstałej podczas ostatniego zlodowacenia. Stanowi najwyższe wzniesienie na Pomorzu Środkowym. Zlokalizowana jest we wschodniej części Koszalina. Na Górze Chełmskiej wyodrębnić można cztery wzniesienia. Najwyższe z nich to Krzyżanka (136,6 m npm), pozostałe to:  Krzywogóra (133 m npm), Leśnica (118,5 m npm) i Lisica (25,9 m npm). Z centralnej części Góry wypływa maleńki strumyk Grodna, który uchodzi do rzeki Unieści, a ta z kolei do Jeziora Jamno. Niemiecka nazwa góry „Gollenberg” (Łysogóra) może świadczyć, iż nie zawsze była ona porośnięta tak gęstymi lasami. Średni wiek drzew tu rosnących szacuje się na ok. 75 lat. Tak naprawdę Góra Chełmska w Koszalinie jest wielkim parkiem leśnym o powierzchni ok. 100 hektarów. Obok buków, rosną tu dęby czerwone, daglezje, modrzew japoński, sosny czarne czy świerk sitkajski. Na północnych stokach Góry Chełmskiej znajduje się rezerwat przyrody „Bielica”. Chroni on bór sosnowy, rosnący na kwaśnym podłożu bielicowym , ukształtowanym bez udziału wód gruntowych. Wiek rosnących tu drzew szacuje się na ok. 160 lat.

Historia Góry Chełmskiej

Od wczesnego średniowiecza, Góra Chełmska w Koszalinie była miejscem sprawowania pogańskiego kultu Pomorzan.  Biorąc pod uwagę fakt, iż na przełomie wieków tereny te były zamieszkiwane  przez liczne ludy (Łużyczanie, Celtowie, Goci czy Germanie), ciężko stwierdzić, jakim bogom oddawano tu cześć. Być może oddawano tu hołd najważniejszemu bóstwu Słowian, Swarożycowi, który był bogiem słońca, ognia i błyskawicy. Mógł być to również Świętowit, którego czczono na Wolinie bądź Trygław, który według Ebona „zawiadywał trzema państwami, to jest nieba, ziemi i piekła”. Żadne ze znalezisk nie pozwalają jasno stwierdzić, jakie obrzędy pogańskie sprawowane były na Górze Chełmskiej.

Niestety, w wyniku licznych przeobrażeń religijnych i kulturowych, pozostałości tego okresu są śladowe. Najciekawszym „znaleziskiem” okazał się zarys budowli wczesnośredniowiecznej, mieszkalnej lub sakralnej, uznawanej przez wielu za pogańską gontynę. Odkryty został na głębokości ok. 1,5 m pod powierzchnią ziemi, w miejscu w którym w średniowieczu założony został chrześcijański cmentarz. Wokół istniejącej dawniej budowli odkryto osiem jam paleniskowych i dwa paleniska. W wyniku przeprowadzonych badań archeologicznych znaleziono tu m.in. odłamki ceramiki, żelazne noże, groty strzał, igłę z brązu, ciosła czy haczyk do wędki. Paleniska mogły służyć jako miejsce palenia świętego ognia, natomiast znalezione w jamach kości zwierzęce świadczyły o składaniu ofiar.

Pogańska świątynia została zniszczona wraz z nastaniem chrześcijaństwa na tych terenach. Miało to miejsce dopiero na początku XIII wieku. Pewnym jest, iż nie dotarł tu po roku 1000 pierwszy i ostatni biskup kołobrzeski Reinbern, ziemie te ominęła również misja chrystianizacyjna biskupa Ottona z Bambergu. Dopiero w 1214 roku książę pomorski, Bogusław II, przekazał Górę Chełmską wraz z Koszalinem norbertanom z Białoboków koło Trzebiatowa. Ci zaś, w miejscu dawnej pogańskiej gontyny, wznieśli chrześcijańską świątynię poświęconą Najświętszej Maryi Pannie. Pierwsza pisemna wzmianka o istniejącej w tym miejscu świątyni pochodzi z 1263 roku,  pełniła ona wówczas funkcję kościoła parafialnego dla koszalinian. W 1278 roku parafię przeniesiono do niedawno lokowanego miasta, a kaplicę na Górze Chełmskiej otrzymały pod swe skrzydła cysterki. W krótkim czasie miejsce to stało się słynącym ośrodkiem kultu maryjnego w całej chrześcijańskiej Europie. Podobno za sprawą obrazu Matki Boskiej, który zasłynął łaskami i cudami. Miał on być wyrzucony na brzeg morza, co odczytane było jako znak od Boga. Być może pochodził z jakiegoś statku, który zatonął.

To popularne miejsce pątnicze i odpustowe przyciągało pielgrzymki nie tylko z Pomorza ale i z odległego Rzymu. Szczególnie od 1395 roku, kiedy to kaplica otrzymała od biskupa Jana z Kamienia Pomorskiego prawo udzielania odpustów, a następnie od 1399 roku, kiedy to papież nadał jej, jako jedynej na Pomorzu, przywilej odpustu zupełnego. Wizja odkupienia swych win przyciągała na Górę Chełmską największych grzeszników Europy. Niektórzy z nich to właśnie tu chcieli zakończyć swój żywot.

Na szczycie Góry Chełmskiej, wokół kaplicy znajdowało się cmentarzysko. Chowano tu nie tylko pielgrzymów, lecz przede wszystkim mieszkańców okolicznych terenów, w tym Koszalina. Cmentarz funkcjonował tu od XIII wieku aż do czasów reformacji. Biorąc pod uwagę czas (trzy wieki), a także ograniczenia terenu, stosowano tu pochówek wtórny. W miejscu starszych grobów powstawały nowe. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że Góra Chełmska w Koszalinie jest jednym wielkim cmentarzyskiem z niesamowitą historią. I gdyby mogła mówić, usłyszelibyśmy zdumiewające historie o zamierzchłych czasach i ludziach tu przebywających.

Fundamenty tejże świątyni odkryte zostały w 1905 roku  przez Paula Schulza. Miała ona kształt prostokąta, z przylegającymi na lewo i prawo niewielkimi kaplicami. W wyniku przeprowadzonych badań udało się również odsłonić cmentarz zakonników i pielgrzymów, a także fundamenty budynku pomocniczego, który zapewne był sypialnią zakonników.

Według Schulza, kaplica pełniła również funkcję nawigacyjną. Za dnia, znakiem nawigacyjnym była sylwetka świątyni, nocą zaś światło palonych w kościele świec, wydobywające się w kierunku morza,  poprzez specjalny otwór we frontowej ścianie. 

O tym, jak wielkie znaczenie dla chrześcijan miała Góra Chełmska, świadczy historia Piotra Bulgrina, właściciela pobliskiej wsi Osieki. Zabił on w afekcie swojego brata. Aby uratować swą umartwioną duszę i odkupić najcięższy grzech, musiał on udać się z pielgrzymką do świętego miejsca. Za swój cel obrał Rzym. Jednak po przybyciu na miejsce usłyszał, że jedynie podróżą do Santiago de Compostela może uzyskać odpust zupełny. Jakież było jego zdziwienie, gdy po przebyciu tysięcy kilometrów dowiedział się, iż grzech bratobójstwa może odkupić jedynie pielgrzymka na Górę Chełmską, tuż obok jego domu.

Jedną z ciekawszych postaci, które pielgrzymowały na Górę Chełmską była Dorota z Mątowów. Trzykrotnie odwiedziła kościół Błogosławionej Dziewicy, a po śmierci męża udała się do Kwidzyna i za zgodą teologa Jana zamknęła się w celi obok kościoła katedralnego, po to by oddać się modlitwie i pokucie. Zmarła 25 czerwca 1394 roku. Jej postać zainspirowała m.in. Adama Mickiewicza, który w „Konradzie Wallenrodzie” przypisał podobny los Aldonie, zamurowanej w wieży zamku w Malborku.

W 1431 roku kaplica była w opłakanym stanie. Dodatkowo nie była w stanie pomieścić coraz to większej ilości pielgrzymów. Wystosowany został apel o jałmużnę na przebudowę kościoła.  Niestety w 1533 roku, w wyniku wprowadzania religii ewangelickiej na Pomorzu Zachodnim, zabroniono kultu maryjnego, a nowo powstająca budowla spłonęła. Zanim jednak ogień całkowicie strawił budowlę, udało się ocalić m.in. XII – wieczną granitową chrzcielnicę, drewniany krucyfiks i tryptyk wyobrażający Gloryfikację NMP.

Ocalałe zabytki

XIV – wieczny, gotycki krucyfiks wykonany został przez nieznanego artystę. Drzewce krzyża oplata winorośl – symbol Drzewa Życia, natomiast w okrągłych medalionach na krańcach krzyża umieszczone są wizerunki czterech ewangelistów. Krucyfiks wyeksponowany jest na belce tęczowej w koszalińskiej Katedrze.

Tryptyk przedstawiający Gloryfikację Najświętszej Marii Panny, uratowany przez siostry zakonne z Ciećmierza, obecnie w Katedrze św. Jakuba w Szczecinie.

Granitowa chrzcielnica, ważąca prawie dwie tony. Wczesnogotycka, znajdująca się w zbiorach Muzeum Okręgowego w Koszalinie.

Krzyż na Górze Chełmskiej

W 1829 roku na Górze Chełmskiej wzniesiony został żeliwny krzyż projektu Carla Friedricha Schinkla. Został on uroczyście odsłonięty przez Rudolfa Clausiusa, wybitnego fizyka pochodzącego z Koszalina. Do budowy cokołu użyto kamieni pochodzących ze zburzonej świątyni. Krzyż poświęcony był mieszkańcom Koszalina, którzy zginęli podczas wojen prusko – francuskich w latach 1813 – 1815. Ramiona krzyża miały ośmioboczny kształt, usadowiony był na ośmiobocznej, kamiennej podstawie. Na cokole widniał napis w języku niemieckim: „ Pomnik poświęcony pamięci odważnych Pomorzan. Walczyli w armii pruskiej z Bogiem za króla i ojczyznę”. Schinkel wykonał również dwa projekty pomnika, który miały stanąć nieopodal, jednak nie zostały one nigdy zrealizowane. Od momentu budowy krzyża na Górze Chełmskiej, Niemcy zwykli nazywać to miejsce „Kreuzberg”, obecnie Krzyżanka. Krzyż ten zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Przetrwał on II wojnę światową i przez długi czas stanowił główną atrakcję Góry Chełmskiej. Pod koniec lat 60 -tych został usunięty. Jedna z wersji mówi, iż został on wysadzony w powietrze przez SB, a decyzja o demontażu krzyża zapadła na najwyższym szczeblu partyjnym. Jednak najbardziej prawdopodobne jest to, iż został rozebrany z powodu złego stanu technicznego, gdyż nigdy nie był poddawany konserwacji. Z pomnika pozostał jedynie cokół. Do końca lat 80- tych widniały na nim tablice informujące o przebiegu prac wykopaliskowych w tym miejscu. Natomiast po wizycie Jana Pawła II na Górze Chełmskiej, umieszczono na nim płytę z szarego granitu ze słowami: „Czy słowa Boga wypowiedziane na Synaju nie odezwały się dalekim echem również tu, na tej górze?”. Dekalog – dziedzictwo Starego Przymierza Boga z Izraelem – został potwierdzony w Ewangelii jako moralny fundament Przymierza Nowego we Krwi Chrystusa. Jan Paweł II. Koszalin, 1 czerwca 1991 r.”

Wieża widokowa

W XIX wieku Góra Chełmska była niezwykle popularnym miejscem wypoczynku mieszkańców Koszalina. Funkcjonowała tu restauracja, stał amfiteatr, a zimą była tłumnie odwiedzana przez narciarzy i saneczkarzy. Funkcjonowały tu tory saneczkowe, wytyczone były trasy narciarskie, stała tu ponoć niewielka skocznia narciarska. W 1888 roku na szczycie Kreuzbergu wzniesiono wieżę widokową o wysokości 31,5 metra. I tylko ona przetrwała do czasów współczesnych. Po pokonaniu 140 schodów można zachwycić się niesamowitą panoramą. W związku z tym, iż średnica wieży to niespełna 5 m, schodki są bardzo strome. Pierwszych 56 schodków jest metalowych, pozostałe są drewniane.

Wieża widokowa

Wieża widokowa – godziny otwarcia

maj – wrzesień – codziennie od godz. 10.00 do 19.00

październik – kwiecień – piątki, soboty, niedziele od godz. 11.00 do 18.00

listopad – marzec – wieża zamknięta

Wieża widokowa – cennik

dorośli – 5 zł, dzieci – 3 zł

Góra Chełmska obecnie

Po wielu latach starań, w 1990 roku Góra Chełmska w Koszalinie, a właściwie jej część z Krzyżanką, została przekazana kurii biskupiej. Wówczas władze diecezji zwróciły się z prośbą do Szensztackiego Ruchu Sióstr Maryi o opiekę nad tym dawnym miejscem kultu. Jeszcze w tym samym roku, Siostry rozpoczęły budowę Sanktuarium Matki Boskiej Trzykroć Przedziwnej. Z ich inicjatywy powstała maleńka kapliczka, lśniąca bielą wśród starych drzew. Przez wielu nazywana „leśną katedrą”, przyciąga pielgrzymów z całej Polski.

Wzorem dla „leśnej katedry” stała się pierwsza kaplica ruchu szensztackiego, wybudowana w 1914 roku w niemieckim mieście Schoenstatt. Obecnie na świecie stoi ok. 200 takich kapliczek. Nie przez przypadek siostry szensztackie przybyły właśnie do Koszalina. Ignacy Jeż, pierwszy ordynariusz diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej, jako więzień obozu koncentracyjnego Dachau, poznał ojca Józefa Kentenicha, założyciela ruchu szensztackiego.

Kamień węgielny pod budowę kapliczki wmurował 14 kwietnia 1991 roku bp Ignacy Jeż. Niespełna dwa miesiące później, 1 czerwca 1991 roku na Górę Chełmską przybył Ojciec Św. Jan Paweł II. Dokonał on poświęcenia nowo powstałego Sanktuarium, a w związku z ulewnym deszczem w tym czasie powiedział:

„Deszcz myślał, że zabraknie nam wody święconej, dlatego zaczął kropić. Bardzo mu za to dziękujemy, ale nie musi padać. Deszcz, jak wiadomo ze Starego Testamentu, jest znakiem łaskawości niebios, łaskawości Bożej, Bożej Opatrzności. Niech więc będzie dobrym znakiem do tego miejsca starożytnego, które dzisiaj doznaje swojego odnowienia. Niech będzie znakiem Opatrzności i łaskawości dla wszystkich ludzi, którzy tutaj mieszkają, którzy tutaj przybywają, którzy tutaj się modlą, a także dla tej wspaniałej, otaczającej to miejsce przyrody.

Bóg zapłać za zaproszenie na Górę Chełmską”

4 grudnia 2011 roku sprowadzono do Sanktuarium relikwię – kroplę krwi św. Jana Pawła II

Każde Sanktuarium Szensztackie ma swoje szczególne przesłanie. 8 października 1994 roku, bp Ignacy Jeż, ogłosił koszalińskie sanktuarium „Sanktuarium Przymierza”.

Matka Boska Trzykroć Przedziwna

Matka Boga, Córka Boga i Oblubienica Ducha Świętego.

Kult Matki Boskiej Trzykroć Przedziwnej wywodzi się z ruchu szensztackiego. Jego podstawą jest „przymierze miłości” z Maryją, zawarte przez pierwszych członków w dniu 18 października 1914 roku w Schonstatt w Niemczech. Wszystko to rozpoczęło się od obrazu, który profesor Huglle, wykładowca Domu Studiów, zakupił w antykwariacie we Freiburgu za kwotę 23 marek. Obraz namalowany przez Luigi Crossino w 1898 roku, dotarł do Schonstadtt w Wielkanoc 1915 roku, co ojciec Ketenich uznał za dar z nieba i znak Opatrzności Bożej.

Nawiązując do XVI – wiecznej kongregacji, która czciła Maryję pod wezwaniem Matki Boskiej Trzykroć Przedziwnej, ruch szensztacki oddaje cześć Matce Bożej jako matce i wychowawczyni nowego człowieka i nowej wspólnoty. Sanktuarium na Górze Chełmskiej jest źródłem potrójnych łask: zadomowiania w Bogu, przemiany i duchowej odnowy oraz gorliwości apostolskiej.

W każdym z Sanktuariów Szensztackich znajduje się kopia obrazu Crossina. Matka Boża przedstawiona na obrazie ma naturalne, kobiece rysy, łączy w sobie to co ludzkie z tym, co boskie. Nad głową Matki Bożej widnieje korona. Każdy jej element ma ukrytą symbolikę. Lilie z bursztynu są darem od czterech wspólnot Ruchu Szensztackiego, diadem z kolorowych kamieni przedstawia tęczę – symbol przymierza w Starym Testamencie, cztery niebieskie kamienie symbolizują rys duchowości szensztackiej, a sznur perełek nawiązuje do różańca z głazów wokół sanktuarium. Na samym szczecie ołtarza znajduje się Oko Opatrzności Bożej, poniżej Krzyż Jedności.

Spacer po Górze Chełmskiej

Przed bramą prowadzącą do Sanktuarium znajduje się pomnik powstańców listopadowych, internowanych przez władze pruskie w 1831 roku.  Na dużym granitowym głazie narzutowym, umieszczony jest krzyż i orzeł w koronie. Na głazie widnieje też napis: „Leć nasz orle. W górnym pędzie, sławie Polsce. Światłu służ!” C.F. Delavigne. Pomnik projektu Zygmunta Wujka, odsłonięty został 29 października 2005 roku.

Zanim przekroczymy bramę, warto zwrócić uwagę na kamienny słup. Znajduje się na nim tablica z piaskowca, wykonana przez Zygmunta Wujka, z napisem: „1 czerwca 1991 r. przybył tu na Górę Chełmską z pielgrzymką Ojciec Św. Jan Paweł II”.

Na bramie widnieje łaciński napis: „ NOS CUM PROLE PIA – BENEDICAT WIRGO MARIA”, oznaczający: „ Niech ze swoim Dzieciątkiem błogosławi nam Dziewica Maryja”.

Na szczyt prowadzą dość liczne schody, a także leśna dróżka. Na lewo od schodów widnieje kolejny głaz z płytą poświęconą prezydentom: Lechowi Kaczyńskiemu i Ryszardowi Kaczorowskiemu.

Po wspinaczce na Górę, dostrzec można olbrzymi, kamienny różaniec. Składa się on z 59 głazów, połączonych ze sobą łańcuchem.

 Od 2015 roku u stóp wieży widokowej wyrasta nowoczesny budynek. Z inicjatywy Sióstr Szensztackich powstaje nowoczesne centrum pielgrzymkowo – turystyczne. We wnętrzu budynku swoje miejsce znajdzie wielofunkcyjna aula im. Ignacego Jeża, kaplica, biblioteka oraz muzeum Jana Pawła II. Na jednej z zewnętrznych ścian umieszczone zostały cytaty papieża – Polaka. Centrum czynne będzie przez cały rok. Będzie to centrum tzw. dziennego pobytu. Budynek nie będzie świadczył usług noclegowych.

Zbójnicy z Góry Chełmskiej

Charakter Góry Chełmskiej od wieków pozostaje niezmienny. Okazuje się jednak, iż sama góra nie przyciągała jedynie pielgrzymów. Gęste lasy porastające to najwyższe wzniesienie na Pomorzu były również doskonałą kryjówką dla wszelkiej maści rzezimieszków, którzy napadali i łupili kupców przemierzających szlaki handlowe przebiegające przez wzniesienie. Szczególnie niebezpiecznie było na odcinku między Koszalinem a Sianowem, gdzie co chwilę dochodziło do napadów. Zbójcy słynęli z bezwzględności. Ich ofiary traciły nie tylko cały swój dorobek, ale również życie. W pewnym momencie przelała się czara goryczy. W 1427 roku zdeterminowane władze Kołobrzegu, Koszalina, Darłowa i Słupska zawarły sojusz, który miał na celu zakończyć ten zbójniczy proceder. Rozpoczęło się polowanie, a bandyci, jeden po drugim, wpadali w zastawiane na nich sidła. Rozprawiano się z nimi bezwzględnie. Oddawano ich w ręce koszalińskiego kata, który poddawał ich wymyślnym torturom, a następnie dokonywali żywota na szubienicy. Podczas jednej ze zbrojnych wypraw, zniszczona została siedziba zbójnicka na  Górze Chełmskiej, w której odnaleziono dużą cześć skradzionych przedmiotów. Gdzie dokładnie znajdowała się wspominana siedziba zbójecka? Tego dokładnie nie wiadomo. W jednej z kronik przeczytać można: „Tak zwane gniazdo zbójców, które jak mi przekazano, na ostatniej górze w kierunku Sianowa zwanej „Bahlenberg” znajdować się miało. Wszędzie tutaj zbójcy i mordercy ukrywać się mieli, którzy od podróżujących albo tak zwanej daniny zbójeckiej żądali albo też i życie odebrać mogli”.

5/5 - (3 głosów)

Categories:

1 thoughts on “Góra Chełmska w Koszalinie”

  1. Bea pisze:

    Przykre , że tak ciekawe miejsce , zabytek jest w tej chwili dewastowane. Wycinka tyłu cennych drzew i budowa drogi do parkingu i parkingu , to zabójstwo dla naszej świetej góry.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *